niedziela, 18 sierpnia 2013

Nowożytne mapy Islandii – cz. 2

imageJak podano w zapiskach ich podróży i licznych osiągnięć militarnych (zarówno lądowych, jak i morskich), Frislandia stanowić miała bardzo bogatą wyspę „opływającą w dobra z całego świata; nieco mniejszą niż Islandia, ale bardziej żyzną, mającą w centrum bardzo wysoką górę, z której wypływały cztery rzeki, nawadniające ją”. O mieszkańcach podawano informację, że są wszechstronnie wykształceni i utalentowani, chociaż łacina była prawie nieznana, a w bibliotece królewskiej znajdowały się stare księgi w tym języku (wyspa miała nawiązać przed wiekami kontakt z bardzo bogatym miastem na południu). Analogicznie do innych mitycznych krain okresu ekspansji kolonialnej (jak El Dorado czy wciąż popularne od średniowiecza Cockaigne i Schlaraffenland), wyspa miała zapewniać dostatek całej ludności i możliwość eksploatacji wszelkich surowców naturalnych. Jedyną wiarygodną informacją na temat mieszkańców północnozachodniej części Europy była wzmianka o korzystaniu z niewielkich łodzi rybackich i nieposługiwaniu się kompasem podczas nawigowania[1]. W związku ze zwiększeniem zainteresowania eksploracją północnych regionów Europy (czego przejawem było m.in. założenie w 1555 r. angielskiej Kompanii Moskiewskiej) oraz poszukiwaniem przejść w okolicy Arktyki prowadzących ku Azji i Ameryce, niderlandzcy kartografowie szybko przejęli do swoich map informacje pochodzące z Wenecji i inkorporowali je wraz z rzeczywistymi odkryciami takich podróżników jak Steven i William Burrough, Martin Frobisher czy Willem Barentsz[2]. Pomimo niemożności odkrycia Frislandii aż do połowy XVII w. mityczna wyspa pozostawała na większości map wykonanych w Europie, a nawet najbardziej cenieni autorzy map i geografowie skłonni byli twierdzić, że problemy z jej odnalezieniem są następstwem aktywności sejsmicznych, toteż mogła ona podzielić losy starożytnej Atlantydy (tak m.in. Vitale Terrarosa, Claude de l’Isle, Johannes Van Keulen[3]), zaś pozostałością po niej był zatopiony kraj „Buss” w okolicy Krawędzi Gibbsa, zaznaczany np. na mapie Johannesa Jansoniusa z ok. 1650 r. Do końca XVII w. na mapach najbardziej prestiżowych wydawnictw, w tym wydrukowanych przez Blaeu w 1643 r. i Visschera w 1650 r., pojawiały się wyspy wspomniane w historii braci Zenich. Pod koniec tego stulecia Frislandia stopniowo przestała być umieszczana, chociaż jednocześnie poświęcono jej kilka prac ukazujących wyłącznie ten region – mapa „Frislandia” słynnego weneckiego autora globusów Vincenza Marii Coronelliego z 1692 r. kontynuuje dorobek kartografów italskich w tej dziedzinie (m.in. Pietra de Nobili z 1590 r.). Intrygujące jest, iż najdłużej samodzielne mapy Frislandii produkowane były na terenie Italii, co wiązać można z zamorskimi ambicjami władców państw Półwyspu Apenińskiego. Z drugiej strony skłoniły one do dokładniejszego zbadania północnej Europy i fuzji wiedzy autorów południowoeuropejskich, co w przypadku Islandii objawiło się w ukazaniu Hekli na mapie Sebastiana Münstera z lat 1542-1544, autora map czerpiącego z dorobku Olausa Magnusa.
image
Dokładna analiza warstwy ikonograficznej kluczowej dla kartografii Skandynawii mapy Olausa Magnusa z 1539 r. wskazuje, że Islandia postrzegana była głównie jako region otoczony łowiskami i cechujący się niezwykłą aktywnością sił natury. Świadczy o tym m.in. ukazania trzech wulkanów, z których wszystkim nadano błędnie jedną z nazw związanych z Heklą lub wygasłym Helgafell (Mons Hekla, Mons Crucis, Mons Sanctus), myląc je prawdopodobnie z którymś z wulkanów w okolicy Reykjaviku oraz w środkowej Islandii[4]. Zaznaczenie aktywności tych miejsc odbyło się zarówno od strony wizualnej poprzez ukazanie języków ognia oraz chmur gazów wyłaniających się spod wzniesienia, nie zaś z wierzchołka, lecz także poprzez podpisanie tych miejsc słowami „Nix” („Nic”) i „Chaos”, co koresponduje ze sposobem oznaczania wulkanów na terenie południowej Europy[5]. Najbardziej aktywne wulkany basenu Morza Śródziemnego (m.in. Etna i Stromboli) uznawane były za miejsca, w których uzewnętrzniał się Chaos istniejący przed stworzeniem świata. Takie rozumienie znaczenia wulkanów utrwalił m.in. Dante Alighieri w „Boskiej komedii” wzmiankując rzucenie się Empedoklesa do wnętrza Etny i odwołując się w „Piekle” do teorii greckiego filozofa o okresowym powstawaniu i destrukcji świata („Inferno”, rozdz. 12, wers 41-43)[6]. Prawdopodobnie zatem ten powszechnie znany tekst lub liczne doń nawiązania mogły zainspirować Olausa Magnusa do wysnucia analogii pomiędzy islandzkimi wulkanami (w tym Hekli, której dwie potężne erupcje miały miejsce w 1510 r. i 1544 r.[7]) a południowoitalskimi. Pomysł ten został wykorzystany w mapach Fernanda Bertelliego, wydawanych od lat 40. do 60. XVI w., gdzie analogicznie zaznaczono aktywne wulkany oraz ukazano miejsca obydwu biskupstw: Holar i Skalholt. Informacje o środowisku naturalnym Islandii uzupełniono z kolei poprzez powielenie kry lodowej (tym razem pozbawionej białych niedźwiedzi) oraz miejsc, w których dochodziło do ugrzęźnięcia ryb i wielorybów na brzegu. Obie mapy łączy zatem skupienie się przede wszystkim na przyrodzie, co stanowić będzie dość charakterystyczny motyw map regionu wskutek niemożności przedstawienia istotnych obiektów architektury bądź warowni[8].
image
O fascynacji wulkanami i erupcją lawy jako elementami indywidualizującymi wyspę na tle innych obszarów Europy przesądza m.in. znany fragment publikacji Daniela Vettera o Islandii, w którym podaje on zagrożenia czyhające na nie dość uważnych mieszkańców, kupców i nielicznych turystów. Przedstawione u Clausa Magnusa „kryptoportyki” (być może odpowiedniki jaskini lawowych) i zagłębienia w ziemi odpowiadają rozpadlinom, o których członek Jednoty pisał: „pod czas wiele się ich tam ku onej górze zwykło przechodzić, ale nie wszyscy się z tej przechadzki wracają, bo około niej wiele przepaści, rozpadlin i jam dziwnych jest, które równo z inszą ziemią popiołem są wypełnione. Na jakowe miejsce kto telko z tych, co tam chodzą, stąpi, zaraz w oka mgnieniu do głębokości onej przez ten pomysł leci, nie inaczy jakoby kto do statku wapnem napełnionego wpadł. (...) Drudzy i od płomienia, którzy niespodziewanie z dziur onej góry daleko wyskakuje, zachwyceni giną[9]. Przede wszystkim jednak na mapie Olausa Magnusa uwagę zwraca zaznaczenie licznych gatunków zwierząt morskich, w tym butlonosów, które również – zdaniem D.Vettera – miały zagrażać statkom przemieszczającym się po Morzu Północnym: „te wysoko nad wodę wyskakując, srodze między sobą rzucają, których się rybacy barzo boją, bo im barzo szkodzą, gdyż przebieżawszy do ich łodzi, niby z niemi igrać chcą, a potem je wniwecz łamią i kruszą[10]. Różnorodne stworzenia nie tylko potwierdzać miały zatem przekonanie Olausa Magnusa o Morzu Północnym jako niezwykle zasobnym, ale odpowiadały także podaniom skandynawskim o istotach przypominających węża (w tym węża morskiego, którego istnienie w świadomości Skandynawów bezskutecznie starał się w XVI w. negować biskup Bergen), a także koni morskich (jak m.in. nykyr, nennir), cechujących się rzekomo kopytami skierowanymi do przodu, a nawet posiadających trzy łby[11]. Zdaniem E. Knauer kartograf odniósł się także do sytuacji politycznej i religijnej, co miałoby się przejawiać w tym, że morskie stwory atakują wyłącznie statki państw protestanckich (Gotów i Duńczyków), zaś bitwa morska w lewym górnym rogu pomiędzy okrętem hamburskim i szkockim stanowiłaby aluzję do rywalizacji kupców z tych regionów[12]. Obok fauny morskiej Olaus poświęcił również uwagę faunie lądowej, którą w przypadku Islandii reprezentują orzeł bielik, ptak określony jako „corvus albus” (być może autor miał na myśli białozora) oraz niedźwiedź polarny. Ukazano również stworzenie przypominające lisa islandzkiego, aczkolwiek niezwykle podobne do zwierzęcia mającego zaludniać dorzecze Kamy – legendarną Biarmię. Kartograf zbagatelizował zatem fakt, że niedźwiedzie nie zamieszkiwały wyspy, a w okolicy Islandii pojawiały się jedynie sporadycznie, wyłącznie wtedy, gdy dryfowały z prądem morskim na lodowej krze. Ten motyw ikonograficzny został jednak powszechnie przyjęty i stosowany przez kolejnych kartografów: mapy Abrahama Orteliusa z lat 1590-1600 (a więc po nadzwyczajnie ostrej zimie z 1588 r.[13]) pokazują, iż niedźwiedzie oraz inne morskie stworzenia stały się wdzięcznym tematem uzupełniania wolnych przestrzeni okalających wyspę.

[1] F.W. Lucas, op. cit., s. 16.
[2] Przykładem szybkiego uzupełniania map o odkrycia podróżników jest mapa Jodocusa Hondiusa z 1595 r., która zawiera część odkryć W. Barentsza z wyprawy ku Nowej Ziemi i Morzu Karalskiemu. Za: Thor B. Arlov, Maps and History: Maps as Source Material for European Arctic History in the 16th and 17th Centuries (wersja elektroniczna:
http://www.unis.no/studies/General_Courses/sh_201_more_info/Maps_and_history.pdf, dostęp: 20.04.2013 r.)
[3] F.W. Lucas, op. cit., s. 114.
[4] Heinrich Erkes, Island im Lebenswerke des Olaus Magnus, „Mitteilungen der Islandfreunde”, rok 17, z. 3-4 (styczeń-kwiecień 1930), s. 79.
[5] H. Tómasson, op. cit., s. 5.
[6] Paget Jackson Toynbee (red.), Concise dictionary of proper names and notable matters in the works of Dante, New York 1968, s. 109, 205; Richard Lansing (red.), The Dante Encyclopedia, London 2010, s. 338.
[7] Leonard Hawkes, Iceland, London 1942, s. 10.
[8] Wyspa pozbawiona była fortyfikacji, zaś pierwszym kamiennym budynkiem mieszkalnym był powstały w latach 1752-1755 dom Skúli Magnússona w Videy. Za: Anna Marciniakówna, Republika Islandii. Lýdhveldidh Ísland, Warszawa 1978, s. 34.
[9] Daniel Vetter, Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandyi, oprac. i wstęp: Dariusz Rott, Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach nr 1656, Katowice 1997, s. 26-27.
[10] D.Vetter, op. cit., s. 43.
[11] D. Vetter, op. cit., s. 43; Anna Pietrzkiewicz, Główne motywy w islandzkich opowieściach ludowych, w: Roman Chymbowski, Włodzimierz Karol Pessel (red.), Islandia. Wprowadzenie do wiedzy o społeczeństwie i kulturze, Warszawa 2009, s. 109.
[12] Elfriede Regina Knauer, Die Carta Magna des Olaus Magnus von 1539. Ein kartographisches Meisterwerk und seine Wirkung, Göttingen 1981. Za: H. Thomas Rossby, Ocean Eddies in the 1539 Carta Marina by Olaus Magnus, „Oceanography”, vol. 16, nr 4, s. 81.
[13] Kirsten Hastrup, Nature and Policy in Iceland 1400-1800. An Anthropological Analysis of History and Mentality, Oxford 1990, s. 70.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz